Ślubne zaproszenia

fot:facebook.com/natgrelik/ zaproszenia:wytworslubny.pl/

Sezon ślubny właśnie się rozpoczął a wiele Par wciąż zastanawia się kogo zaprosić na swoje wesele. Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie w poniższym wpisie.

Kogo na pewno zaprosić?

Tutaj problem jest najmniejszy – najbliższe Wam osoby. Najbliższą rodzinę, przyjaciół, osoby, które cenicie i są blisko Was najczęściej. To ich wsparcia będziecie potrzebować w trakcie przygotowań, ich będziecie się radzić w wielu sprawach – zaproszenie tych osób to czysta formalność.

Wiele osób odradzi Wam zaproszenie osób, z którymi dawno się nie widzieliście ale z jakiegoś powodu są bliskie Waszemu sercu. Zdecydowanie ich zaproście! Skoro wiele dla Was znaczy obecność takich osób, to dlaczego miałoby ich zabraknąć w tak ważnym dniu? Kogo lepszego mielibyście zaprosić na ich miejsce? Kuzyna, który jest dziesiątą wodą po kisielu i nawet nie wiecie co robi obecnie w życiu? W dzień Waszego ślubu powinniście się otaczać ludźmi, którzy będą się cieszyć razem z Wami i dobrze Wam życzyć. Macie dobrze czuć się w ich towarzystwie i świetnie się z nimi bawić. Nie widzieliście się z jakiegoś powodu od 5 lat, ale zawsze rozumieliście się bez słów i śmialiście z tych samych żartów? Nie skreślajcie takich osób – również dzięki nim ten dzień będzie piękny i radosny.

Kogo lepiej nie zapraszać?

W naszej tradycji utarło się, że “rodzinę trzeba zaprosić”. Zadajcie sobie pytanie czy chcecie daną osobę widzieć na Waszym ślubie? Czy będzie się cieszyć razem z Wami czy tylko nieszczerze uśmiechać? Odpowiedź w tym wypadku jest prosta – nie zapraszajcie osób, wśród których nie czujecie się komfortowo. Nie ma tutaj znaczenia czy to ciocia, wujek czy kuzyn. Sytuacja się komplikuje, jeśli to rodzice płacą za Wasze wesele ale i tutaj nie ma sytuacji bez wyjścia.

Nie ma nic gorszego w dniu ślubu, niż tekst kogoś z rodziny, na przykład przy składaniu życzeń, że wszystko wygląda pięknie, jest fajnie ale ta suknia Cię pogrubia albo jesteś brzydko umalowana. Widziałam takie sytuacje niestety niejednokrotnie. Uwierzcie, nie ma nic bardziej przykrego, niż zrujnowany humor Pary na ich własnym weselu.

Ktoś Was zaprosił na swój ślub a Wy nie wiecie, czy musicie się zrewanżować? Jeśli nie cieszycie się już na swój widok – wykreślcie ich z listy. Gdy stresuje Was myśl o danej osobie na Waszym ślubie – skreślcie ich! To dzień pełen radości i miłości. Uśmiechu i łez szczęścia. Tutaj nie ma miejsca na negatywne emocje.

Co ze współpracownikami i szefem?

Chodzicie po pracy na kawę, na ryby i spędzacie razem wolny czas? To znaczy, że się lubicie, prawda? W tym przypadku nie ma znaczenia, czy pracujecie razem – po prostu jest między Wami więź. A jeśli nie jesteście sobie bliscy to i odpowiedź jest prosta. W tej sytuacji możecie ich zaprosić na sam ślub, jeśli chcecie się z nimi podzielić tak ważnym wydarzeniem. Lub poinformować ich po fakcie o dacie i miejscu ślubu 🙂

Pamiętajcie, niezależnie od opinii innych ludzi, kierujcie się tym, co podpowiada Wam serce – bo to Wasze wesele 🙂

 

Chcecie skorzystać z pomocy profesjonalisty przy organizacji ślubu i wesela? Kliknijcie tutaj a otrzymacie bezpłatną i niezobowiązującą wycenę naszych usług.

Kogo zaprosić na wesele
autor: Plan My Wedding



linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram