Miniony weekend to kolejne royal wedding w sezonie 2018. Po głośnym i (dla niektórych) kontrowersyjnym ślubie księcia Harry’ego z amerykańską aktorką Meghan Markle, nadszedł czas na ślub księżniczki Eugenii i jej wybranka Jacka Brooksbanka.
Panna Młoda, pomimo tego, iż jest 9 w kolejce do tronu Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej, chciała równie wystawnego wesela, co Harry i Meghan. Ceremonia zaślubin miała miejsce w kaplicy św. Jerzego na zamku Windsor. Na ślubie nie zabrakło członków rodziny królewskiej i tłumu celebrytów. Mówi się o ponad 800 zaproszonych gościach (to ok. 200 osób więcej niż na majowym ślubie).
Panna Młoda miała na sobie suknię w kolorze kości słoniowej, z długimi rękawami oraz dekoltem w kształcie litery V na plecach. Ten zabieg miał na celu “upamiętnienie” pracy lekarzy przy operacji skoliozy, której musiała się poddać w wieku 12 lat. Z tego też powodu księżniczka zrezygnowała z welonu. Za projekt sukni odpowiedzialni byli Peter Pilotto oraz Christopher de Vos. Suknia była bardzo klasyczna, wykonana z żakardowego jedwabiu, bawełny i wiskozy, idealnie wpisała się w kanon ślubny rodziny królewskiej.
Ślubny look uzupełniały diamentowo-szmaragdowe kolczyki, które Panna Młoda dostała od przyszłego męża (coś nowego). Ważna była również tiara Greville Emerald w stylu kokoshnik, która została wykonana w 1919r i należała do Królowej Matki (coś pożyczonego, coś starego). Jednym z atrybutów księżniczki była wiązanka ślubna, w skład której wchodziły konwalie, białe róże, stefanotis, bluszcz, mirt i oset (coś niebieskiego). Para Młoda wymieniła się obrączkami wykonanymi z walijskiego złota.
Jedyną atrakcją, którą możemy oficjalnie podziwiać, był tort weselny. Pięciopiętrowe arcydzieło cukiernicze, w jesiennej stylizacji z monogramem Pary Młodej, zostało wykonane przez znaną cukiernik Sophie Cabot. Do przygotowania tortu użyto 400 jajek, 53 kostek masła, 15kg organicznej mąki i 20kg cukru. Uff.. można śmiało powiedzieć, że to był bardzo słodki ciężar.
Duże poruszenie wywołała druga suknia księżniczki Eugenii w kremowo-złotym kolorze, którą stworzył Zac Posen. Trzeba przyznać, że księżniczka wyglądała w niej oszałamiająco. Chociaż była długa, z długim rękawem i bez mocniej zaznaczonego dekoltu – fenomenalnie podkreślała krągłości Panny Młodej.
Z rzeczy, które na pewno wiemy o ślubie księżniczki Eugenii i Jacka, można również wymienić:
– występ Robbiego Williamsa na weselu,
– księżniczka zadbała również o to, aby cała impreza była plastic-free,
– kwiatowe dekoracje pochodziły z ogrodu królewskiego Great Park i składały się na nie róże, dalie i hortensje,
– ślubny obiad odbył się na zamku Windsor, a wieczorna część imprezy miała miejsce w Royal Lodge – rodzinnej posiadłości księcia i księżnej Yorku,
– samochód, którym świeżo upieczeni małżonkowie jechali z zamku Windsor na wieczorną imprezę to jeden z 10 Astonów Martinów DB10 – samochód był specjalnie wyprodukowany na potrzeby filmu Spectre o Jamesie Bondzie,
– cała impreza oficjalnie zakończyła się w niedzielę 14 października uroczystym śniadaniem.
Nie zabrakło również plotek na temat ich wesela i prawdopodobnie przez pewien czas nie dowiemy się czy były prawdą:
– ponoć jedną z atrakcji dla gości był food truck z pizzą, do której serwowano tequilę Cosamigos, której ambasadorem jest Pan Młody,
– dla nieusatysfakcjonowanych pizzą była jeszcze szarpana wołowina w puddingu z Yorkshire podawana wraz z szampanem Pol Roger,
– kolejną atrakcją miał być mini park rozrywki,
– a cała impreza miała kosztować 12 milionów funtów.
Można przyznać, że księżniczka Eugenia nie zawiodła tych, którzy czekali na jej ślub. Prezentowała się bardzo kobieco i gustownie. Nie obyło się bez kontrowersji – niektórzy dyskutowali o kosztach imprezy, a jeszcze inni o tym, że księżniczka Eugenia nie potrzebuje “royal wedding” z prawdziwego zdarzenia. Nie bez echa pozostała również nieobecność niektórych członków rodziny królewskiej. Z pewnością Eugenia pokazała nam piękną jesienną suknię ślubną i fantastyczny jesienny tort (to mój faworyt, wraz z suknią Zaca Posena).
Szczęścia młodej parze! 🙂
Marzy Wam się takie royal wedding? Możemy je dla Was zorganizować! Kliknij tutaj aby uzyskać bezpłatną wycenę naszych usług.
Zawód taki jak konsultant ślubny czy inaczej mówiąc wedding planner cieszy się w Polsce coraz większą popularnością. Jeśli jesteście już zaręczeni i chcecie przystąpić do organizacji ważnego wydarzenia, jakim jest wasz ślub, warto odpowiedzieć sobie na pytanie – czy potrzebujecie pomocy konsultanta ślubnego?
Jesteście zapracowani, macie dzieci, nie czujecie się na siłach, żeby negocjować umowy lub weryfikować podwykonawców? A może w dzień ślubu chcecie po prostu cieszyć się wraz z najbliższymi tym niesamowitym wydarzeniem – odpowiedź brzmi TAK!
Konsultant ślubny to osoba, która wie jak poruszać się po rynku ślubnym i pomoże wam uniknąć kosztownych wpadek. Poradzi sobie w sytuacjach podbramkowych i zdejmie z was ciężar przygotowań. To ona będzie wyszukiwać i proponować wam rozwiązania mieszczące się w waszym budżecie.
Często słyszymy, że konsultant ślubny to zbędny wydatek, w dodatku drogi – nie jest to prawda. Po pierwsze konsultant, to ktoś, kto zawsze jest przy was – od samego początku przygotowań, aż po dzień “zero”. To on pilnuje, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik, abyście wy mogli celebrować wasz dzień. Po drugie, konsultant bardzo dobrze zna rynek ślubny, wie jakie są oferty poszczególnych podwykonawców i umie je dobrze dobrać pod daną parę. Dodatkowo podpowie Wam jak dobrze zarządzić Waszym budżetem i nie przepłacić przy mniej istotnych usługach. Ponadto, to osoba, która planuje wasz ślub i wesele w najdrobniejszych szczegółach oraz ma największą wiedzę na temat Waszej imprezy. Pisze, dzwoni, spotyka się z podwykonawcami, wszystkiego dopilnowuje osobiście, w związku z tym przy organizacji waszego ślubu pracuje około 300 godzin.
Kiedy nie warto zatrudniać konsultanta ślubnego?
Jeśli zdecydowaliście, że potrzebujecie pomocy konsultanta, kliknijcie tutaj aby otrzymać bezpłatną i niezobowiązującą wycenę naszych usług!
Działamy na terenie całej Polski, ze szczególnym uwzględnieniem województw: warmińsko-mazurskiego (Olsztyn, Elbląg, Ełk, Iława, Ostróda, Giżycko, Szczytno), mazowieckiego (Warszawa, Radom, Płock, Ostrołęka, Ciechanów, Siedlce), pomorskiego (Gdańsk, Sopot, Gdynia), kujawsko-pomorskiego (Bydgoszcz, Toruń, Włocławek) oraz podlaskiego (Białystok, Suwałki, Łomża).